Fotowoltaika do niedawna była na marginesie pod względem częstości wykorzystywania odnawialnych źródeł energii w Polsce. Od kilku lat obserwujemy jednak znaczący wzrost zainteresowania tego typu instalacjami, a co za tym idzie – coraz więcej firm oferuje usługę montażu, istnieje coraz więcej reklam, jest możliwość uzyskania dofinansowania. Czym właściwie jest fotowoltaika i czy faktycznie warto w nią zainwestować?
Na początek, parę słów wyjaśnienia, czym są odnawialne źródła energii (OZE) i dlaczego cieszą się coraz większym zainteresowaniem. Źródła energii można podzielić na nieodnawialne i odnawialne. Nieodnawialne to te, których wydobycie wiąże się z eksploatacją zasobów ziemskich, a ich złoża nie są nieograniczone, zatem pewnego dnia się skończą. Ponadto, przetwarzanie ich wiąże się z dużym zanieczyszczeniem środowiska, na przykład dwutlenkiem węgla i innymi związkami chemicznymi. Są to na przykład węgiel drzewny i węgiel brunatny, na których stoi polska gospodarka energetyczna. Z drugiej strony mamy OZE, czyli źródła odnawialne.
Przykładowe odnawialne źródła energii:
Ich zasoby się nie kończą, a wykorzystanie nie wiąże się z niszczeniem środowiska naturalnego. Jest to zatem ekonomiczna, ale również ekologiczna metoda produkcji energii.
Jednym z odnawialnych źródeł energii jest energia słoneczna. I właśnie ona wykorzystywana jest do produkcji prądu przez panele fotowoltaiczne. Zainstalowane na odpowiednim podłożu, pod optymalnym kątem w stosunku do padania na nie promieni słonecznych, odbierają energię tych promieni i przekształcają ją na prąd stały. Następnie prąd stały przepływa przez odpowiednie urządzenie – falownik – który przemienia go w prąd zmienny, który płynie w naszych gniazdkach.
Instalacja fotowoltaiczna składa się z poszczególnych ogniw, które następnie łączą się w moduły, a z modułów powstają panele. Elementy te zainstalowane są na odpowiedniej do rodzaju podłoża konstrukcji wsporczej.
Jeszcze kilka lat temu fotowoltaika była bardzo mało rozpowszechnionym w Polsce źródłem energii, a instalacja kosztowała ogromne pieniądze. Jednak gdy zainteresowanie tym źródłem energii zaczęło wzrastać, na rynku pojawiało się coraz więcej firm oferujących usługę montażu. Co za tym idzie – ceny fotowoltaiki zaczęły spadać. Nie ma możliwości wskazania jednej właściwej ceny, jednak szacunkowo, inwestycja ta może pochłonąć od 35 tys. do nawet 55 tys. złotych. Jej opłacalność jest zależna od wielu uwarunkowań, takich jak kąt oraz kierunek nachylenia dachu, czy też stopień zacienienia budynku. Od tego bowiem zależy, jak wydajna będzie produkcja prądu przez kolektory słoneczne.
W przypadku zainstalowania fotowoltaiki na domu jednorodzinnym, wyprodukowany prąd jest zużywany na potrzeby gospodarstwa domowego. Jeśli jednak produkcja przekracza zapotrzebowanie, energia może zostać odesłana do sieci energetycznej, tam niejako “zmagazynowana”, a w momencie gdy zapotrzebowanie domu wzrośnie, można będzie odebrać do 80% energii wyprodukowanej przez ogniwa fotowoltaiczne.
Tak jak wcześniej wspomniano – jest to zależne od uwarunkowań otoczenia. Jednak biorąc pod uwagę, że cena prądu nieustannie wzrasta, a panele słoneczne pozwalają praktycznie wykluczyć rachunki za prąd, dom staje się pod tym względem samowystarczalny. Oczywiście, jest to wciąż spora inwestycja. Jednak patrząc w perspektywie 8-10 lat, z pewnością zwróci się z nadwyżką.
Warto również wspomnieć o możliwości dofinansowania fotowoltaiki. Po wypełnieniu odpowiednich wniosków i spełnieniu warunków, można ubiegać się o dopłatę do instalacji w ramach rządowego programów “Mój prąd”, “Prosument 2” lub “Czyste powietrze”, a także w ramach programów regionalnych.
Opinie o fotowoltaice osób, które zdecydowały się na instalację są bardzo pozytywne. Jest to nie tylko opłacalne ze względu na samowystarczalność i możliwość redukcji kosztów rachunków za prąd, ale także jest bardzo ekologiczne i nie przyczynia się do dalszego niszczenia środowiska naturalnego. Rok 2020 jest bardzo dobrym momentem na taką inwestycję.